Prawica Rzeczypospolitej
Prawica Rzeczypospolitej na Facebook
Prawica Rzeczypospolitej na YouTube
ECPM

Wsparcie

Newsletter Prawicy
Jeżeli chcesz otrzymywać informacje o nowościach na stronie i działalności Prawicy.
» Zamawiam
Struktury lokalne
Do pobrania
Logo Prawicy Rzeczypospolitej.
Logo Prawicy Rzeczypospolitej
Szukaj
Aktualności
07-06-2017
Nasz Dziennik - Skarga na TVP

Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zajmie się skargą na Telewizję Polską, która zablokowała reklamę „Naszego Dziennika”.

Adresowaną do szefa KRRiT Witolda Kołodziejskiego skargę „na działania Telewizji Polskiej SA w przedmiocie odmowy wyemitowania materiału reklamowego zamówionego przez wydawcę ’Naszego Dziennika’” złożyli w ubiegłym tygodniu Marek Jurek i Krzysztof Kawęcki z Prawicy Rzeczypospolitej.

Chodzi o zapowiedź weekendowego magazynu sprzed dwóch tygodni, w którym pisaliśmy m.in. o niepokojącym zjawisku szerzenia w polskich szkołach ideologii gender. „Dziś w ’Naszym Dzienniku’: Ważny temat! Gender w szkołach. Pod przykrywką równości Twoje dziecko słucha o homoseksualizmie. Możesz temu zapobiec. Pomożemy Ci. Przeczytaj, jak sprawdzić szkołę i co zrobić” – zachęcał spot. TVP dopatrzyła się w nim „treści dyskryminujących ze względu m.in. na orientację seksualną” i odmówiła publikacji w takiej formie. Także uzupełnienie o zwrot: „Twoje dziecko słucha nieprawdy o homoseksualizmie” nie wpłynęło na zmianę stanowiska nadawcy.

Jeśli w tej sprawie ktokolwiek jest dyskryminowany, to tylko „Nasz Dziennik” i jego Czytelnicy – nie mają wątpliwości autorzy skargi. I apelują do przewodniczącego KRRiT, aby wezwał Telewizję Polską do powstrzymania się od tego rodzaju praktyk.

„Brak zgody na emisję reklamy, która nie dyskryminuje osób o skłonnościach homoseksualnych, lecz która adresowana jest do rodziców, niewyrażających zgody na pozytywne przedstawianie tego zjawiska ich dzieciom, może zostać uznany z dyskryminację – zarówno adresatów tej reklamy, jak i zamawiającego ją podmiotu” – wskazują Marek Jurek i Krzysztof Kawęcki. „Ci pierwsi zostają pozbawieni prawa do uzyskania informacji o materiale prasowym, który przedstawia im sposób obrony ich praw; wydawca gazety zawierającej ten materiał nie może natomiast dotrzeć ze swoim przekazem do potencjalnie zainteresowanych nim odbiorców” – tłumaczą.

– Decyzja TVP o odrzuceniu reklamy „Naszego Dziennika” to bardzo groźny precedens – deformujący prawo i pokazujący, że można, a nawet należy cenzurować reklamy występujące w obronie rodzin. Rodzin, które nie chcą działalności organizacji homoseksualnych w polskich szkołach. Liczymy, że Krajowa Rada podejmie interwencję w tej sprawie. W jej kompetencji jest zwrócenie uwagi i zaapelowanie o przestrzeganie prawa – mówi nam europoseł Marek Jurek, były szef KRRiT.

Wydawcy szczególnie zależało na tym, aby jak najwięcej osób dowiedziało się z magazynu „Naszego Dziennika” o przenikaniu genderyzmu do polskich szkół, dlatego zdecydował się przygotować nową wersję spotu, tym razem bez słów „gender” czy „homoseksualizm”. Ale problem nie został przecież w ten sposób rozwiązany.

Zapytaliśmy o stanowisko KRRiT w tej sprawie – czekamy na odpowiedź. Jak dotąd skandal z odmową emisji reklamy stanął już na spotkaniu Rady Programowej TVP. – Na jej ostatnim posiedzeniu przedstawiłam sprawę cenzury reklamy „Naszego Dziennika”. Wystąpiłam z protestem – mówiłam, że artykuły, które „Nasz Dziennik” chciał zareklamować, dotyczą szerzącej się w szkołach ideologii gender – ideologii, która dekonstruuje polską rodzinę. Wskazałam, że dla telewizji publicznej nie do przyjęcia okazało się słowo „homoseksualizm”, które uznano tu za dyskryminujące. Nikt nie wydawał się tym jednak zainteresowany – relacjonuje poseł Anna Sobecka (PiS), członek Rady Programowej TVP. – Odezwał się jedynie pan Krzysztof Mieszkowski [poseł Nowoczesnej – red.] – zapytał, komu właściwie gender przeszkadza. Na takie dictum wszyscy jedynie się uśmiechnęli, ale nikt nie podjął tego tematu – zaznacza Anna Sobecka.

Bez cienia dyskryminacji


A sprawa jest nie do śmiechu, bo – jak obawia się wiele środowisk – może rzutować na cenzurowanie w mediach publicznych kolejnych informacji dotyczących groźnej ideologii wymierzonej w małżeństwo i rodzinę. Marek Jurek i Krzysztof Kawęcki, autorzy skargi wysłanej do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, podnoszą, że decyzja TVP była bezpodstawna. Jak zaznaczają, reklama przedstawiona przez wydawcę „Naszego Dziennika” w żadnym wypadku nie miała charakteru dyskryminującego ani nie zawierała negatywnej oceny jakiejkolwiek grupy osób, a w szczególności homoseksualistów – ani nawet ocen homoseksualizmu jako takiego. „Wskazywała ona jedynie na to, że program nauczania w szkole może zawierać treści niepożądane przez część rodziców – i zachęcała do zapoznania się z materiałem informującym, jak rodzice ci mogą realizować swoje konstytucyjnie gwarantowane prawa” – czytamy w skardze na działania telewizji publicznej.

Jurek i Kawęcki przywołują przepisy Konstytucji, a mianowicie art. 48, który gwarantuje rodzicom prawo do wychowywania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami, oraz art. 53 ust. 3 mówiący o tym, że rodzice mają prawo oczekiwać od placówek oświatowych, aby prowadziły one nauczanie i wychowanie moralne ich dzieci zgodne z poglądami samych rodziców. „Jeśli zatem w istocie program nauczania przedstawia w pozytywnym świetle pewne postawy i zachowania, które rodzice dziecka oceniają negatywnie – a w dodatku czyni to pod pozorem zajęć o innej tematyce („Pod przykrywką równości”), rodzice ci mają prawo podjąć działania w celu ochrony tego prawa” – informują przewodniczącego Krajowej Rady.


Źródło: Nasz Dziennik.



Copyright © Prawica Rzeczypospolitej

[ wykonanie ]